2025-06-10
IV Zatorzański Turniej Siatkówki Plażowej

Rodzinny duch rywalizacji na Zatorzu — za nami IV Turniej Siatkówki Plażowej!

W sobotę Zatorze po raz kolejny zamieniło się w sportową arenę — wszystko za sprawą IV Zatorzańskiego Turnieju Plażowej Piłki Siatkowej. Wydarzenie, zorganizowane w ramach Sportowego Pikniku Szkolnego przez Szkołę Podstawową nr 9 i UKS 9 Leszno zgromadziło 14 rodzinnych drużyn, które rywalizowały ze sobą mimo niełatwych warunków pogodowych.

Udział w turnieju mógł wziąć każdy, kto miał rodzinne lub sportowe powiązania z dzielnicą Zatorze, "Dziewiątką" lub klubem UKS 9 Leszno. Skład każdej drużyny oparty był na więzach rodzinnych – co tylko wzmocniło przyjazną, choć niepozbawioną emocji atmosferę.

Turniej oficjalnie otworzyła Dyrektorka SP9, Dorota Cegielska, która nie tylko przywitała uczestników, ale i na zakończenie uhonorowała najlepszych medalami i pucharami. – To ogromna radość widzieć całe rodziny spędzające wspólnie czas na sportowo. Dzieci potrafią zmotywować rodziców, a wspólna gra zbliża ich do siebie – podkreślała.

Choć pogoda chwilami nie rozpieszczała — wiatr i przelotne opady dawały się we znaki — nikt nie myślał o odpuszczeniu. Na piasku królował duch walki, ale nie zabrakło też śmiechu, wspólnego kibicowania i rodzinnej współpracy.

Najlepsi okazali się Radziwinowicze — Szymon, Marcin (byli zawodnicy UKS 9 Leszno i absolwenci SP9) oraz ich kuzyn. Tuż za nimi uplasowała się drużyna Wosiek, a miejsce na najniższym stopniu podium zajęła rodzina Nitsche.

Pozostała miejsca w klasyfikacji: 4. Mańczak 5. Piętka 6. Biskupscy 7. Cieślawscy 8. Latuszek 9. Jasińscy 10. Olejnik 11. Śmieszała
12. Konieczni 13. Margiel 14. Wieczorek

Turniej odbył się dzięki wsparciu Biura Podróży AnTur Leszno, które zapewniło nagrody, puchary i medale dla najlepszych drużyn.

Wszystko wskazuje na to, że ta sportowa inicjatywa na dobre wpisała się w kalendarz wydarzeń dzielnicy i miasta. Organizatorzy już planują kolejną edycję, a wielu uczestników z pewnością zarezerwuje na nią przyszłoroczną czerwcową sobotę. Bo nic tak nie łączy, jak wspólna gra i rodzinne emocje na piasku.